niedziela, 13 lipca 2008

Niunia poskładana!!


Po dłuuugaśnej przerwie - udało mi sie nabyć komplet lamp na przód.

Niunia jest poskładana.. Gdzieś zapodział się akumulator... podobno w jakimś innym aucie siedzi. Pewnie go już nie znajdę ;)

Pojawił się kłopot - a mianowicie cytryna, którą wożę się dotychczas odmówiła.. A quattroniunia nie zarejestrowana. Naszła mnie myśl.. zagazować i jeździć.. Zagazować oczywiscie metanem, zrezygnować z bagażnika. Cieszyć się z jazdy na codzień za rozsadną kase. Cytryne i tak mam do dyspozycji jeszcze tylko 2 miesiące. Tylko, że w cytrynie teraz silnik trzeba wymienić. Jak zawsze 100 różnych kłopotów.

Załączam fotkę quattroniuni od frontu - trzeba jeszcze drobnych korekt, ale na najbliższy rok będzie musiało tak zostać. Za rok konkretne lakierowanie całości.
Jesli uda mi się wykombinować jakiś środek transportu to odpalę quattro po kilku miesiącach i rozpocznę w tym tygodniu rozmowy na temat instalacji na metan do niego.
Jeśli nie uda się.. to cóż.. czeka mnie wyjazd z domu ok 7.30 rano i powrót z pracy ok 22.30 Czyli nic nie zrobię.

Silnik do cytryny już na oku.. moze uda się do weekendu.

Więcej fotek jak odpalę, wyjadę z garażu i wymyję quattrówkę.

WAŻNE!!

Na fotkach poniżej nie widać jednego postępu - bok niuni i błotnik są już wyklepane i polakierowane :) od kwietnia bodaj.. nie miałem wtedy sprawnego aparatu. Poniżej fotki:



P.S. Oczywiście nie składałem niuni całą sobotę :) Wcześniej usprawniłem z kolegą Kamilem jego Coupe 16V '93. Blos jest fajny! Niunia Kamila śmiga jak dzika! Następnie dziękuję za pomoc Kamilowi przy składaniu quattroniuni, ta pomoc była nieoceniona. Oby więcej niuniowej współpracy.

Brak komentarzy: