Dziś ograniczyłem się jedynie do kolejnego etapu bebeszenia autka - nic nie klepałem.
Brawo dla tego co wymyślił zatrzask w mocowaniu tylnej kanapy. Zderzak tylny łatwiej było zdemontować niż oparcie kanapy.
Ale żeby było widać, że coś zrobiłem - umyłem silnik :) aż miło popatrzeć :) teraz będę wiedział gdzie co cieknie.Prawda, że inna klasa po wymyciu?
Teraz nastąpi przerwa - sprawy uczelniane :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz